W czwartek, 3 lipca, Sejmik Województwa Podlaskiego przyjął oficjalne stanowisko w sprawie otwarcia przejść granicznych z Białorusią. Dokument został przygotowany z inicjatywy klubu radnych Polskiego Stronnictwa Ludowego. W apelu skierowanym do rządu RP radni domagają się otwarcia przynajmniej jednego z zamkniętych punktów granicznych, wskazując na negatywne skutki ekonomiczne dotychczasowej decyzji o ich zamknięciu.
W stanowisku Sejmiku podkreślono, że zamknięcie przejść w Kuźnicy, Bobrownikach i Połowcach, obowiązujące od trzech lat, miało istotny wpływ na gospodarkę regionu. Wymuszona konieczność korzystania z tras alternatywnych, w tym przez terytorium Litwy, doprowadziła do wzrostu kosztów transportu. Ucierpiały także handel transgraniczny oraz lokalny biznes. Liczba białoruskich klientów, którzy wcześniej robili zakupy w przygranicznych miejscowościach województwa podlaskiego, spadła niemal do zera. W opinii Sejmiku ograniczono także eksport produktów rolnych z Polski na rynek białoruski.
Radni Sejmiku zwrócili uwagę na nierówne traktowanie regionów przygranicznych. W stanowisku zaznaczono, że przejścia graniczne w Terespolu i Koroszczynie w województwie lubelskim funkcjonują, co – w ocenie autorów dokumentu – budzi wątpliwości co do zasadności dalszego zamknięcia granicy w Podlaskiem.
Autorzy stanowiska wskazali również na aspekt polityczny. Ich zdaniem otwarcie jednego z przejść granicznych powinno zostać uwzględnione jako element zapowiadanego przez premiera Donalda Tuska „nowego otwarcia” w realizacji programu Koalicji 15 Października. Za przyjęciem dokumentu głosowało 27 spośród 30 radnych.
Zamknięcie przejść granicznych z Białorusią rząd uzasadniał względami bezpieczeństwa. Oficjalnie decyzja miała związek z działaniami określanymi jako „agresja hybrydowa”, czyli wykorzystywaniem migrantów jako narzędzia presji politycznej przez stronę białoruską. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomasz Siemoniak podtrzymał to stanowisko w kwietniu br., stwierdzając, że dopóki Białoruś nie zmieni swojej polityki wobec Polski, nie istnieją warunki bezpieczeństwa pozwalające na ponowne otwarcie przejść granicznych.
Obecnie brak jest oficjalnych informacji o ewentualnych planach zmiany tej decyzji.
Fot. Łukasz Tyczkowski – DroneUp