Polscy analitycy ostrzegają przed stratami, ale widzą też szansę
Nowe cła nałożone przez administrację Donalda Trumpa uderzają w międzynarodowy handel, a polscy analitycy i przedsiębiorcy już kalkulują potencjalne straty. Jednak – jak wskazują eksperci – w każdej presji kryje się również potencjał. Polska może okazać się jednym z największych beneficjentów obecnych napięć handlowych, zwłaszcza w sektorach takich jak logistyka, e-commerce czy nieruchomości przemysłowe.
Cła uderzają w eksport z Europy i Azji
Administracja USA planuje wdrożenie kolejnej rundy ceł już 9 kwietnia. Nowe taryfy mają objąć produkty z 57 krajów, w tym z Chin i Unii Europejskiej. Dodatkowe obciążenia celne wyniosą odpowiednio 34% dla Chin i 20% dla państw UE. To kontynuacja polityki handlowej zapowiadanej przez prezydenta Trumpa, który wielokrotnie podkreślał brak wzajemności w relacjach gospodarczych z partnerami zagranicznymi.
Szczególnie dotkliwie nowa polityka celna może uderzyć także w inne kraje Azji. Japonia zostanie objęta 24% cłem, Korea Południowa 25%, a Indie 26%. Jeszcze wyższe taryfy dotyczą Wietnamu (46%) i Tajwanu (32%).
Polska logistyka zyskuje na geopolitycznych zmianach
Eksperci Fulfilio – dostawcy usług logistycznych dla branży e-commerce – podkreślają, że Polska, dzięki swojemu położeniu geograficznemu oraz rozwiniętej infrastrukturze logistycznej, staje się coraz bardziej atrakcyjną lokalizacją dla inwestorów. Ucieczka firm z drożejących rynków Europy Zachodniej może przynieść realne korzyści polskiej gospodarce.
Wojna celna zainicjowana przez administrację Donalda Trumpa, choć na pierwszy rzut oka wydaje się niekorzystna dla globalnego handlu, w przypadku Polski może stworzyć wyjątkową okazję strategiczną – zaznacza Arkadiusz Filipowski, prezes zarządu Fulfilio.
Polska jako logistyczny hub między Chinami a USA
Zainteresowanie polskimi centrami logistycznymi wyraźnie rośnie. Operatorzy chińscy coraz częściej rozważają rozbudowę swoich łańcuchów dostaw z wykorzystaniem lokalnych partnerów w Polsce. W obliczu ograniczeń w bezpośrednim handlu między Chinami a Stanami Zjednoczonymi, Polska może pełnić funkcję pomostu i głównego ogniwa tranzytowego.
Mamy realną szansę, by stać się kluczowym hubem obsługującym chińskie towary kierowane na rynek amerykański. Już dziś obserwujemy wzmożone zainteresowanie współpracą z polskimi partnerami – podkreśla Filipowski.
Wzrost popytu na nieruchomości przemysłowe i usługi e-commerce
Zachodzące zmiany to także impuls do rozwoju dla innych sektorów gospodarki. Wzrost zapotrzebowania na powierzchnie magazynowe oraz centra dystrybucji może przyczynić się do dynamicznego rozwoju rynku nieruchomości przemysłowych. Dodatkowo, rosnące znaczenie e-commerce i konieczność adaptacji łańcuchów dostaw do nowych realiów otwierają drzwi dla innowacyjnych usług logistycznych i cyfrowych.
Koniec reguły T86 może sprzyjać Polsce
Czym jest reguła T86 i dlaczego była tak istotna?
Reguła T86, obowiązująca w Stanach Zjednoczonych, umożliwiała bezcłowy import przesyłek o wartości do 800 dolarów amerykańskich. Przepis ten, choć techniczny i pozornie niszowy, odgrywał ogromną rolę w kształtowaniu międzynarodowego handlu elektronicznego. W szczególności korzystały z niego chińskie firmy e-commerce, które w modelu direct-to-consumer (D2C) wysyłały miliony drobnych paczek bezpośrednio do amerykańskich konsumentów.
Dzięki regule T86 towary te nie podlegały cłom ani opłatom importowym, co znacząco obniżało koszty zakupu i przyspieszało czas dostawy. Przepis ten przyczynił się do eksplozji wolumenu małych przesyłek trafiających do USA z Azji, a zwłaszcza z Chin.
Zmiany w regule T86: Nowe wyzwania dla globalnego e-commerce
Obecna administracja USA, kontynuując politykę ochrony rynku krajowego, rozpoczęła proces ograniczania korzyści wynikających z reguły T86. Zmiany w przepisach celnych, choć formalnie jeszcze nie zakończone, już teraz wywołują istotne turbulencje w łańcuchach dostaw. Małe i średnie przedsiębiorstwa z Azji, które opierały swój model sprzedaży na tym mechanizmie, stają przed koniecznością restrukturyzacji logistyki oraz kosztów operacyjnych.
Nowe regulacje ograniczają możliwości korzystania z uproszczonych procedur celnych, wprowadzają dodatkowe kontrole oraz zwiększają ryzyko finansowe związane z wysyłką małych paczek. Dla wielu eksporterów oznacza to realne zagrożenie utraty dostępu do amerykańskiego rynku lub konieczność podniesienia cen końcowych, co może osłabić ich konkurencyjność.
Co dalej? Kierunki rozwoju i rekomendacje dla biznesu
Zniesienie reguły T86 to sygnał dla całego sektora e-commerce, że era tanich, niekontrolowanych przesyłek dobiega końca. Eksporterzy powinni już dziś przygotować się na nowe realia – zarówno pod względem logistycznym, jak i prawnym. Dla polskich przedsiębiorców oraz operatorów logistycznych to natomiast moment, by aktywnie włączyć się w globalny obieg towarów i zająć strategiczne miejsce w nowej strukturze handlu międzynarodowego.
Aby w pełni wykorzystać potencjał wynikający ze zmieniającej się sytuacji, niezbędna będzie także współpraca między sektorem prywatnym a administracją państwową. Polska może zyskać status jednego z kluczowych partnerów w nowym modelu globalnego e-handlu – jeśli odpowiednio wcześnie odpowie na wyzwania, jakie stawia koniec reguły T86.